Tym czasem w Polsce rozpoczęliśmy akcję oznaczania drzwi mieszkań ludzi niechodzących do kościoła.
Musimy działać szybko, żeby nie skończyło się tak jak na kompletnie zeświecczonych Wyspach Brytyjskich.
Na całe szczęście, u nas jeszcze sytuacja nie jest taka krytyczna. Na razie dbamy o to, żeby powstawały co najmniej kaplice w każdym centrum handlowym. Ale uważajmy! Zachowajmy czujność!
Zatłukłbym osobę która zostawiłaby coś takiego na moich drzwiach. A zostawiłaby to tylko dlatego, że jestem chrześcijaninem-deistą. Kaplice w centrach handlowych?! Super, świetnie, no rewelacja - tak mieszać sacrum i profanum...
OdpowiedzUsuń